Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2023

O wierności cz. 2

 Pora na ostateczny i niezbijalny argument: jestem wierny żonie bo mi to odpowiada, dobrze się czuję będąc wiernym. 

O wierności cz. 1

 Było już subiektywnie o zdradzie z punktu widzenia MPŻ, teraz będzie subiektywnie o wierności (a ściślej: dlaczego ja jestem wierny)  z mojego punktu widzenia.  1. Zdrada, to grzech cudzołóstwa - co ma znaczenie, bo jestem kryptomocherem * 2. Krzywda nie do opisania w stosunku do osoby zdradzanej 3. Przysięga małżeńska - nikt mnie do nie j nie zmuszał, złożyłem ją dobrowolnie, więc zdradzając zdradzałbym samego siebie. 4. Brak czasu. Na rower nie za bardzo kiedy mam pójść, więc kiedy miałbym jeździć/chodzić do kochanki ? 5. Brak kasy. Kochanka to raczej droga zabawka (tak mi się wydaje), jak miałbym  zaksięgować takie wydatki w domowym budżecie ? Jak już miałbym ukryć wydatek rzędu 20 tys, to kupiłbym sobie Tudora. Albo Grand Seiko. 6. Po co ? Wiele można zarzucić MPŻ jako żonie i człowiekowi, ale nic nie można jej zarzucić, jako kochance. Prawie 30 lat po ślubie, a kochamy się częściej, niż bezpośrednio po ślubie. Czasami codziennie przez kilka dni pod rząd. Jest po prostu boska w łó