O zdradzie cz. 1

 Kilka lat temu MPŻ wróciła z pracy i zaczęła na mnie pokrzykiwać, że ją zdradzam. Skąd taki zarzut ? Ano stąd, że jej kolega z pracy (niejaki Kurwicki) tak jej powiedział. Facet, który mnie w życiu nie widział na oczy i nic o mnie nie wie powiedział żonie, że po 50-tce "głowa siwieje, dupa szaleje", więc skoro osiągnąłem ten wiek, to na pewno zdradzam c.b.d.u. 

Co odpowiedziałem na ten zarzut ? Kurwa nic, wobec tak absurdalnej sytuacji byłem bezsilny.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Samochodowo

Wyjazd integracyjny